Infinix Note 50 Pro 4G - recenzja i unboxing

Infinix Note 50 Pro 4G - recenzja i unboxing

Przedstawiamy Wam najnowszy smartfon od Infinix – Infinix Note 50 Pro 4G. Po unboxingu wersji Pro+, nadszedł czas, aby przyjrzeć się nieco niższemu modelowi, czyli Infinix Note 50 Pro 4G. Już na pierwszy rzut oka, pudełko nie różni się wiele – Infinix Note 50 Pro 4G jest dobrze wyposażony, niemal jak jego większy brat. W zestawie znajdziecie ochronę z hartowanego szkła, etui z wbudowanym metalowym pierścieniem MagCharge, kabel USB oraz ładowarkę 90W z wtyczką USB-A. Wersja Pro+ ma natomiast ładowarkę 100W z portem USB-C.

Infinix Note 50 Pro 4G posiada większość kluczowych cech swojego większego odpowiednika – ma elegancki design, tę samą pojemność baterii oraz wyświetlacz AMOLED o odświeżaniu 144Hz. Z tyłu znajdziemy ten sam sensor zdrowotny otoczony RGB LED-ami. Wystarczy przyłożyć palec do czujnika, aby uzyskać informacje o pulsie i poziomie tlenu we krwi.

Duża część atrakcyjności smartfona dla wielu użytkowników polega na tym, jak leży on w dłoni. Infinix doskonale zdaje sobie z tego sprawę – oba modele serii Note 50 są wykonane z wysokiej jakości materiałów i doskonale leżą w ręce. Metalowy szkielet jest gładszy dzięki szczotkowanej obróbce, a tylna szybka łączy się z nim szronionym wykończeniem. Nawet dołączone etui jest stylowe – pasuje kolorem do telefonu i ma interesujący wzór. Świetna robota w tej kwestii.

Ostatnie tygodnie po MWC były intensywne, więc prosimy o cierpliwość – wkrótce wrócimy z pełną recenzją Infinix Note 50 Pro 4G!