Apple iPhone 16e - zbyt wysoka cena?

Wyniki ankiety pokazały, że Apple iPhone 16e jest uważany za zdecydowanie za drogi. Apple, jako jedyny producent telefonów działających na systemie iOS, ma obowiązek oferować modele podstawowe. Jednak, z uwagi na wizerunek firmy jako producenta premium, sprawa ta wcale nie jest prosta, a iPhone 16e jawi się jako kiepski wybór w kategorii modeli budżetowych.
Zanim jednak przejdziemy do analizy jego funkcji, warto poruszyć gorący temat – cenę. O wysokości 600 dolarów/700 euro/600 funtów/60 000 rupii trudno nie wspomnieć. To znacznie więcej niż początkowa cena ostatnich dwóch generacji iPhone SE, które wynosiły odpowiednio 400 i 430 dolarów, mimo że 16e oferuje podwójną pamięć (wciąż jest to 128 GB, co nie jest ogromną ilością).
39% głosujących w ubiegłym tygodniu stwierdziło, że cena czyni iPhone'a 16e całkowicie nieatrakcyjnym wyborem. Warto zaznaczyć, że jest to procent bez osób, które w ogóle nie są zainteresowane zakupem iPhone'a - gdybyśmy ich uwzględnili, liczba głosów "za drogą" wzrosła by jeszcze bardziej.
Dla tych, którzy jednak pragną iPhone'a, preferowaną opcją pozostaje standardowy iPhone 15 lub 16. W komentarzach pojawiły się również wzmianki o modelu iPhone 17, który według oczekiwań wprowadzi odświeżanie 120 Hz na standardowym modelu oraz Always on Display. To jest to, na co czekają użytkownicy w nadchodzącej generacji. Należy pamiętać, że po wprowadzeniu serii 17, cena iPhone'a 16 spadnie do 700 dolarów, zajmując miejsce, które obecnie zajmuje iPhone 15. Między tymi dwoma modelami nie ma wiele różnic, ale iPhone 16 wspiera Apple Intelligence (jeśli to dla kogoś jest istotne), szybsze ładowanie MagSafe oraz lepszą żywotność baterii (wynik użycia aktywnego: 15:42h vs. 13:20h).
W komentarzach można było zauważyć także tęsknotę za modelem iPhone mini – kiedyś istniała nadzieja, że czwarty iPhone SE będzie wzorowany na mini, a nie przyjmie designu z iPhone 14. Nawet trzeci SE był mniejszy i lżejszy niż iPhone 16e, ale niestety został wycofany, co zostawiło fanów małych iPhone'ów bez wyboru. To był problem jedynie dla mniejszości (nieco ponad 2% głosów), jednak warto go odnotować.
Jeśli chodzi o sam telefon, sprzedawanie urządzenia z wyświetlaczem 60 Hz i pojedynczą kamerą w 2025 roku to ryzykowny krok, a w takiej cenie - wręcz zagadkowy. Gdyby cena spadła, iPhone 16e mógłby zyskać na atrakcyjności. Na razie jednak większość użytkowników zapewne pominie ten model na rzecz innych urządzeń.