Zamówienia przedpremierowe Galaxy S25 i alternatywy

Zamówienia przedpremierowe Galaxy S25 i alternatywy

Ostatnie dni obfitują w informacje na temat premiery serii Samsung Galaxy S25. Wcześniej przedstawiliśmy szczegóły cenowe, ale warto jeszcze raz przyjrzeć się ofertom i alternatywom dostępnym na rynku.

Na początku warto wspomnieć, że na stronie Samsung.com możecie skorzystać z tradycyjnej promocji, która oferuje bezpłatną aktualizację pamięci. Zamiast 128 GB na modelu Galaxy S25, otrzymacie 256 GB, a na Galaxy S25+ i S25 Ultra aż 512 GB. Dodatkowo, możecie oddać stare urządzenie, co obniży cenę nowego smartfona, a także zdobyć kredyt do wykorzystania na zakup innych produktów.

Jeśli zarezerwowaliście urządzenie wcześniej, otrzymacie dodatkowe 50 dolarów kredytu. Nawet jeśli tego nie zrobiliście, linki prowadzące do zamówienia powinny również zapewnić 50 dolarów kredytu.

Teraz przyjrzyjmy się, jak oferty na różne modele kształtują się w takich sklepach jak Amazon i Best Buy. Chociaż nie oferują darmowej aktualizacji pamięci, możecie liczyć na karty podarunkowe, które są bardziej elastyczne niż kredyt od Samsunga, który można wydawać tylko na urządzenia tej marki. Warto zauważyć, że seria Galaxy S25 jest już dostępna w przedsprzedaży, a wysyłka rozpocznie się 7 lutego.

Czy mieliście okazję zapoznać się z naszą recenzją oraz dwuczęściowym porównaniem kamer modeli Galaxy S25 Ultra i S24 Ultra? Jeśli nie, gorąco zachęcamy do zapoznania się z tym materiałem. Zanim podejmiecie decyzję o zakupie, warto przeanalizować również alternatywy.

Do głównych konkurentów S25 Ultra należy Google Pixel 9 Pro XL, który obecnie oferuje niższą cenę przy wersji z 512 GB pamięci, nawet po uwzględnieniu bezpłatnej aktualizacji od Samsunga! Choć układ Tensor G4 nie dorównuje wydajności Snapdragon 8 Elite, Pixel dysponuje 48-megapikselowym obiektywem szerokokątnym oraz 48-megapikselowym teleobiektywem 113 mm, co stanowi dla Samsunga jedną z nielicznych aktualizacji kamer w tym roku.

Jednak mniejszy Google Pixel 9 Pro jest droższy od Galaxy S25 w wersji 256 GB. Pixel jest nieco większy, ale możliwości dodatkowego układu Tensor wciąż są ograniczone. Mimo to, model ten dzieli się takimi samymi kamerami co Pro XL, a jego teleobiektyw 48 MP 113 mm przewyższa 10 MP 67 mm Samsunga, podobnie jak 48 MP obiektyw szerokokątny w porównaniu do 12 MP Galaxy. Nawet przedni aparat Pixel z 42 MP 17 mm wypada lepiej niż 12 MP 26 mm w Galaxy.

Jeśli zrezygnujecie z teleobiektywu i selfie, a także nieco ostrzejszego panelu LTPO, standardowy Google Pixel 9 jest tańszy od Galaxy S25 i oferuje większość tych samych funkcji.

Nie można także zapomnieć o Samsung Galaxy S24 FE, który jest dość przystępny cenowo – kosztuje zaledwie 610 dolarów za wariant 256 GB. Jest on większy, z wyświetlaczem 6.7”, ale nie jest bezpośrednim konkurentem dla S25 czy S25+, oferując około 80% tej samej jakości. Wyświetlacz to panel 1080p+ non-LTPO, a chip Exynos 2400e jest szybszy od Tenzora, ale nie dorównuje Snapdragonowi. Poza tym, pozostałe parametry są zbliżone lub identyczne, co pozwala zaoszczędzić na zakupie nowego flagowca.

Nie sposób pominąć także Apple. iPhone 16 Pro Max z 512 GB pamięci jest nieco droższy od Galaxy S25 Ultra – Apple ma skłonność do wygórowanych cen za aktualizację pamięci. Procesor Apple A18 Pro wypada nieco słabiej w syntetycznych testach, ale w rzeczywistości jest wystarczająco wydajny. Teleobiektyw 12 MP 120 mm nie dorównuje 50 MP 111 mm w Samsungu, ale 48 MP obiektyw szerokokątny zmienia to zestawienie na korzyść Apple.

Tak jak w przypadku Pixel, mniejszy iPhone 16 Pro jest bliżej większego modelu pod względem ceny niż do Galaxy S25. Jednak iPhone oferuje lepsze teleobiektywy (12 MP 120 mm vs 10 MP 67 mm) i obiektywy szerokokątne (48 MP 13 mm vs 12 MP 13 mm). Apple dodało także funkcje Camera Control oraz Action Button, co jest nowością w tej generacji. Zobaczymy, czy są one innowacyjne, czy tylko gadżetami. Niezależnie od tego, w porównaniu do S25, iPhone nie przynosi znaczących zmian od czasu S22.

Warto zauważyć także iPhone 16 Plus, którego rozmiar porównywalny jest z Galaxy S25+, a jego cena jest podobna. Przypomnijmy, że w tym przypadku nie ma teleobiektywu, a tylko 12 MP czujnik szerokokątny.

W USA lista flagowych telefonów nieprodukowanych przez wielką trójkę jest krótka, ale OnePlus z pewnością zwraca uwagę. OnePlus 13 używa procesora Snapdragon 8 Elite (z nieco niższymi zegarami) i posiada potrójne aparaty Hasselblad 50 MP: główny 50 MP, teleobiektyw 50 MP 73 mm oraz 50 MP ultra-szeroki. Wyposażony jest w potężny akumulator 6000 mAh z obsługą szybkiego ładowania 100 W przewodowo i 50 W bezprzewodowo.

OnePlus 13R kosztuje tyle, co S24 FE, ale oferuje Snapdragon 8 Gen 3 i wyświetlacz LTPO 6.78” 1264p+. Jego aparaty to 50 MP główny, 50 MP teleobiektyw 47 mm oraz 8 MP ultra-szeroki. Oczywiście, również zawiera dużą baterię 6000 mAh z 80 W szybkiego ładowania (ale brak ładowania bezprzewodowego). Klasa odporności IP65 jest dość niska, nawet jak na średnią półkę, jednak nie powinno to zbytnio przeszkadzać w codziennym użytkowaniu.

Pamiętajcie, że możemy uzyskać prowizję z kwalifikujących się sprzedaży.