Top 5 smartfonów 2024 według Vlad
Rok 2024 już za nami, a choć nie był to przełomowy czas dla innowacji w świecie smartfonów, to jednak pojawiło się kilka modeli, które naprawdę zapadły w pamięć. Oto pięć telefonów, które szczególnie mnie zaintrygowały.
Na początek Samsung Galaxy S24 Ultra. Ten telefon ma wyjątkową cechę, która na razie pozostaje zarezerwowana tylko dla niego – chodzi o powłokę antyrefleksyjną na szkłach Gorilla Glass Armor, które chronią wyświetlacz AMOLED. Od dawna stosowana w zegarkach, powłoka ta znacząco redukuje odblaski, co w przypadku S24 Ultra jest naprawdę widoczne.
Różnicę można zauważyć nawet na zdjęciach. W przypadku zegarków powłoka najczęściej jest nakładana od spodu szafirowego szkła, natomiast w smartfonach to niemożliwe, ponieważ pod szkłem znajduje się panel wyświetlacza. Niestety, z biegiem czasu powłoka ta może się ścierać, co już zaczyna być zgłaszane przez użytkowników. Uważam, że problemem nie jest sama powłoka, lecz fakt, że Samsung nie pomyślał wcześniej o tym, by wprowadzić serwis odnawiający powłokę AR za niewielką opłatą lub nawet za darmo, biorąc pod uwagę cenę urządzenia.
Nie ma wątpliwości, że powłoka ta to gra zmieniająca zasady w kwestii użytkowania, zwłaszcza dla osób z wrażliwymi oczami, które cierpią na refleksy świetlne. Dodatkowo, ekran wydaje się jaśniejszy, co jest istotne w codziennym użytkowaniu.
Niemniej jednak, S24 Ultra ma znaczną wadę - bardzo ostre narożniki, co może okazać się nieprzyjemne, jeśli nie używa się etui. Użytkowanie go „na goło” może być dość niewygodne przy dłuższym korzystaniu, więc warto o tym pamiętać. Na szczęście Samsung planuje to poprawić w przyszłej generacji.
W mojej opinii, S24 Ultra to telefon z najlepszymi parametrami, świetnymi aparatami, a także stylusem w zestawie. Z aktualizacją One UI 7, Samsung zdaje się w końcu podchodzić poważnie do użytkowników, rzeczywiście dbając o ich doświadczenia z oprogramowaniem. Trudno nie być optymistą przed nadchodzącymi promocjami na to urządzenie, które mogą się pojawić wczesną wiosną 2025 roku.
Teraz przejdźmy do telefonów składanych. W tym roku vivo, Honor, Huawei i Xiaomi wykonały niesamowity krok naprzód, czyniąc składane modele bardziej mainstreamowymi. vivo X Fold3 Pro oferuje świetny system kamer w składanym telefonie, a Honor Magic V3 zaskoczył grubością poniżej 9,5 mm w pozycji zamkniętej – rewolucyjna zmiana w porównaniu do wcześniejszych modeli.
Kiedy mówimy o codziennym użytkowaniu, każdy milimetr ma znaczenie – bardziej smukłe urządzenie oznacza mniejsze zmęczenie rąk podczas długiego korzystania. Dążymy ku czasom, kiedy składane telefony wejdą do mainstreamu, jednak cena nadal ogranicza ich dostępność dla szerszej grupy użytkowników.
Natomiast Huawei Mate XT to prawdziwy produkt luksusowy, który można traktować jak koncept. Ta nowa forma „tri-fold” (powinna być nazywana „bi-fold”, prawda?) rozwiązuje podstawowy problem z tradycyjnymi składanymi, czyli nielogiczne proporcje ekranu po rozłożeniu. Dzięki Mate XT można uzyskać większy ekran o proporcjach przypominających tablet.
Choć Huawei przeszedł przez trudne czasy związane z sankcjami, stworzenie tak innowacyjnego urządzenia to niesamowite osiągnięcie. Gdyby za pięć lat urządzenia o tej formie były dostępne w cenie poniżej 1500 dolarów, z pewnością wszyscy by na tym skorzystali.
Na koniec, prezentuję Xiaomi Mix Flip, którego zewnętrzny wyświetlacz naprawdę robi wrażenie. Tak, zgadzam się, że to subiektywna opinia, ale z całym przekonaniem twierdzę, że Xiaomi trafiło w dziesiątkę z tym modelem. Choć rywalizuje z motorolą razr+, to ten drugi nie ma flagowego procesora, co jest dużym minusem. Podobnie, jego pojemność akumulatora również nie zachwyca.
Podsumowując, oto moje Top 5 telefonów na 2024 rok. Z niecierpliwością czekam na 2025 rok i na wszystkie intrygujące urządzenia, które pojawią się na rynku. Ceny ciągle rosną, dlatego liczę na to, że pojawią się także modele, które będą bardziej przystępne cenowo.