Recenzja vivo X200 Pro - nowa wersja międzynarodowa
Właśnie otrzymaliśmy międzynarodową wersję telefonu vivo X200 Pro do recenzji, zaledwie kilka dni po tym, jak dotarła do rynków zachodnich.
Nasz egzemplarz dostarczany jest z tymi samymi akcesoriami co model chiński - etui, kablem USB-C do USB-A oraz ładowarką 90W.
Pod względem fizycznym, międzynarodowa wersja X200 Pro jest tożsama z chińskim odpowiednikiem. Mieliśmy również szczęście, że otrzymaliśmy model w kolorze Titanium Grey, co ułatwia odróżnienie go od niebieskiej wersji, którą recenzowaliśmy w październiku.
Główna różnica dotyczy oprogramowania. Chińskie modele działają na bazie OriginOS 15 (Android 15), natomiast modele międzynarodowe korzystają z FuntouchOS 15 (też Android 15).
Chociaż obie wersje są zasadniczo podobne, różnią się pod kilkoma względami - Funtouch oferuje zestaw aplikacji i usług Google oraz sztuczną inteligencję Gemini na poziomie systemu, podczas gdy OriginOS korzysta z Jovi i głębokiej integracji z chińskimi usługami płatności i innymi.
Dodatkowo, obie wersje różnią się stylem wizualnym. OriginOS ma większy tekst w porównaniu do mniejszej skali w FuntouchOS.
Niemniej jednak, wybór między tymi systemami operacyjnymi nie jest aż tak istotny, ponieważ użytkownicy nie mają możliwości wyboru - dostają jeden lub drugi w zależności od prowadzonego w nich rynku. Może to jednak wpłynąć na takie aspekty jak żywotność baterii oraz przetwarzanie zdjęć, więc przetestujemy te funkcjonalności, aby sprawdzić, czy zauważymy jakieś różnice.
X200 Pro z FuntouchOS po lewej stronie, OriginOS po prawej.
Jeśli chodzi o specyfikacje, X200 Pro to wciąż znakomity flagowiec, który przewyższa każdą inny telefon, nie nazwany Ultra. Wyposażony jest w imponującą baterię 6000 mAh, potężny procesor Dimensity 9400, do 16GB RAM oraz ekran LTPO AMOLED.
System kamer również zasługuje na uwagę, z 200 MP sensorem o przekątnej 1/1.4 cala za 85mm f/2.7 obiektywem zoom.
Zaczęliśmy testować nowy X200 Pro, więc bądźcie na bieżąco!