Nowości: Nothing Phone (3a) i Galaxy S24 FE

Już jest! Nothing Phone (3a) zaczyna swoją przygodę na rynku, a jego wersja Pro pojawi się niebawem. W międzyczasie Galaxy S24 FE staje się tańszy. Po intensywnym tygodniu MWC, ostatnie dni były dość spokojne, jednak premiera Nothing Phone (3a) może przyciągnąć sporo uwagi, zwłaszcza w porównaniu do Galaxy A56, który jeszcze nie miał swojej debiutanckiej premiery i może zostać przyćmiony przez Galaxy S24 FE.
Nothing Phone (3a) to smartfon ze średniej półki, którego cena wynosi poniżej 400 funtów. W przeciwieństwie do wielu producentów, Nothing stawia na większe urządzenia, oferując model z 6.77-calowym wyświetlaczem 1080p+ (120Hz, 10-bit, HDR10+, 3000 nitów). W tym modelu zastosowano procesor Snapdragon 7s Gen 3 zamiast Dimensity. Bateria to ogniwo o pojemności 5000 mAh z możliwością ładowania przewodowego 50W.
W ustawieniu aparatów znajdziemy główny obiektyw 50MP (1/1.57”, OIS), a także teleobiektyw 50MP 50mm (2x), ultra-szerokokątny 8MP i aparat do selfie o rozdzielczości 32MP. Jeśli to nie wystarczy, warto poczekać na Nothing Phone (3a) Pro, który ma wprowadzić jeszcze lepsze możliwości fotograficzne.
Wersja Pro ma lepszy teleobiektyw - 70mm peryskopowy z OIS, co jest istotne przy dłuższych ogniskowych, oraz matrycę 50MP. Główny aparat będzie teraz wspierał technologię Dual Pixel AF, a aparat do selfie zyska matrycę 50MP, zdolną rejestrować wideo w 4K przy 30fps (standardowy aparat w modelu (3a) ogranicza się do 1080p). Co więcej, model Pro sprzężony jest z technologią eSIM, co staje się coraz bardziej istotne dla podróżników. Z dodatkowych ciekawostek, można dokupić Nothing Ear (a) TWS za jedyne 15 funtów więcej (obecna cena tych słuchawek to 80 funtów).
Podczas gdy czekamy na premierę Samsung Galaxy A56, przyjrzyjmy się Galaxy S24 FE. Jego cena jest wyższa - wersja A56 256GB kosztuje 500 funtów, ale S24 FE jest dostarczany z bezpłatnymi Galaxy Buds FE oraz Galaxy Fit3. Ogromnym atutem jest również szybszy chipset (Exynos 2400e w porównaniu do 1580), lepsza odporność na wodę (IP68 kontra IP67), teleobiektyw (8MP 75mm) oraz port USB-C, który może wyprowadzać obraz DeX na zewnętrzny wyświetlacz. Warto zwrócić uwagę, że bateria S24 FE jest mniejsza (4700 mAh vs 5000 mAh) i wolniej ładuje się przewodowo (25W vs 45W), ale ma także możliwość bezprzewodowego ładowania (15W).
W tej samej cenie, co Galaxy S24 FE, znajdziemy Xiaomi 14T Pro, który ma nieco szybszy procesor Dimensity 9300+, a do tego wyświetlacz o wyższej jakości z odświeżaniem 144Hz i 12-bitowymi kolorami, oraz wsparciem dla Dolby Vision. Jego bateria o pojemności 5000 mAh pozwala na ładowanie 120W przez USB-C i 50W za pomocą odpowiedniej ładowarki bezprzewodowej. W systemie aparatów znalazł się główny obiektyw 50MP z większą matrycą, teleobiektyw 50MP 60mm oraz ultra-szerokokątny 12MP.
Kilka tygodni temu odkryliśmy iPhone 16e, który był jeszcze w przedsprzedaży. Teraz jest już dostępny, ale na razie nie ma na niego żadnych zniżek.
Możemy również zwrócić uwagę na iPhone 16 oraz 15, z tokenową zniżką 60 funtów. Model 16 jest wyraźnym ulepszeniem w stosunku do 16e, chociaż kosztuje o 140 funtów więcej, nawet z rabatem. iPhone 15, z kolei, traci Apple Intelligence, ale zyskuje aparat ultra-szerokokątny 12MP oraz Dynamic Island zamiast notcha. Co więcej, zarówno 16, jak i 15 posiadają pełne wsparcie dla MagSafe. A iPhone 15 jest zaledwie 40 funtów droższy od 16e.
Nowe tablety i komputery Apple również zaprezentowały się w tym tygodniu. Nowy podstawowy iPad oferuje teraz 128GB pamięci, choć wciąż brakuje mu wystarczającej ilości RAM i wydajności chipsetu do działania Apple Intelligence. Chipset A16 zapewnia lepszą wydajność w porównaniu do modelu z 2022 roku, a to i pamięć to jedyne zmiany, które Apple wprowadziło.
Apple niedawno zaktualizowało również iPada mini, który mimo, że korzysta ze starszego chipsetu, zyskał A17 Pro oraz wystarczającą ilość RAM do obsługi Apple Intelligence. Nawet jeśli nie zależy nam na AI, zauważalna jest zwiększona wydajność. Mini kosztuje obecnie o 100 funtów więcej niż standardowy model, ale warto upewnić się, że mniejszy (8.3” vs 11”) format jest odpowiedni dla nas.